piątek, 29 kwietnia 2016

RESTAURACJA WHITE MARLIN SOPOT


Restaurację WHITE MARLIN znajdziecie przy głónym deptaku prowadzącym od molo w kierunku Gdańska. Jest częścią chińskiego hotelu, w którym się zatrzymaliśmy (możecie o nim poczytać TUTAJ). Przeszła niedawno małą rewolucję, na pewno na korzyść. To miejsce dość popularne i lubiane w Sopocie, ale nie znajdziecie tutaj kelnerów pod muszką i w białych rękawiczkach. 



White Marlin składa się z kilku części. Pierwsza to kawiarnia z pyszną kawą i wspaniałymi domowymi wypiekami. Beza z truskawkami i bitą śmietaną to mistrzostwo świata, ale inne ciasta wyglądały równie apetycznie.



Druga część to restauracja, która zajmuje parter i piętro. Z jej okien rozciąga się piękny widok na plażę i morze. W karcie oprócz europejskich specjałów możemy zamówić także dania kuchni chińskiej. Nie otrzymaliśy karty dla dzieci, ale spokojnie można było coś wybrać nawet dla małego dziecka. Jedzenie jest bardzo dobre i nie ma szans żeby wyjść stąd głodnym, bo porcje są sowite. Restauracja jest położona przy samej plaży więc posiłek możemy zjeść również bezpośrednio na niej, w dość obszernym „ogródku” znajdziemy stoliki z leżakami oraz zewnętrzny pac zabaw dla dzieci. W środku również zadbano o komfort rodziców. W przestrzeni pod schodami zaaranżowano pomysłowy kącik zabaw nazwany, poniekąd słusznie, Little Monster. Jest bardzo przytulny, dzieci mogą po posiłku wyłożyć się na materacu i poduchach lub pobawić plastikowymi garnkami. Rodzice znajdą tutaj również specjalny pokój z przewijakiem oraz krzesełka do karmienia dla najmłodszych.


Wnętrza restauracji są jasne i słoneczne, właściwie wszystko zostało pomalowane na biało i urządzone w stylu skandynawskim. Obsługa jest bardzo miła i kompetentna, ale na luzie, w tym miejscu możemy się poczuć prawie jak w domu. Kelnerzy rano chodzą ubrani w koszulkach polo i bluzy, a popołudniami zakładają błękitne koszule i jeansy. Naprawdę miło spędza się tutaj czas, a ilość dzieci przebywająca za każdym razem w restauracji tylko potwierdza, że rodzice umiłowali sobie to miejsce. Zajrzyjcie tu koniecznie będąc w Sopocie.

UWAGA: W weekend lepiej zróbcie rezerwację, bo o stolik w porze obiadowej ciężko.

KOGOŚ PONIOSŁA FANTAZJA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz